niedziela, 7 sierpnia 2016

Ramki

Wracając do działalności robótkowej postanowiłam spróbować zabawy z farbami kredowymi . Mnóstwo się oczytałam na Waszych blogach zachwytów pod ich adresem  i naoglądałam zachwycających efektów, ale jakoś nie mogłam się zmobilizować do podjęcia  samodzielnej próby. 
Aż w końcu wzięłam byka za rogi , zamówiłam kilka kolorów i wosk no i do dzieła :)
Na pierwszy ogień poszły plastikowe ramki na zdjęcia.


Zanim zabiorę się za meble chciałam popróbować na rożnych małych przedmiotach , co do których nie będzie mi szkoda jak coś zniszczę ;) A podczas prac będę mogła poćwiczyć bo co jak co czytać można dużo ale człowiek najlepiej uczy się metodą prób i błędów :)
 

W ramkach jak widać zagościły moje zdjęcia ślubne , docelowo zawisną na ścianie w sypialni .

Poniżej kilka  szczegółów i zbliżenie na przetarcia.
 

Wydaje mi się, ze teraz ramki wyglądają lepiej , ale musicie uwierzyć mi na słowo bo oczywiście zdjęć przed nie zrobiłam;)



Po pierwszych próbach muszę powiedzieć ,że farby faktycznie bardzo fajne i pewnie jeszcze trochę nasza dobrze zaczynająca się znajomość potrwa ;)

Pozdrawiam i uciekam :)
Ewa

13 komentarzy:

  1. ...no i fajnie Ci to wyszło!!!Nauka czyni mistrza:)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przede mną jeszcze długa droga , ale pierwszy krok poczyniony ;)

      Usuń
  2. Teraz prezentują się świetnie;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Pięknie wyszło , dla mnie to czarna magia . Piękna para doczekała się pięknej oprawy. Fajnie , że powróciłaś do bloga i znalazłaś trochę czasu na swoje zainteresowania. Miłego dnia !!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję za miłe słowa , póki co jakoś daje radę pogodzić rzeczywistość wirtualną z życiem codziennym zobaczymy jak długo, bo od września wracam do pracy...

      Usuń
  4. Ja od dłuższego czasu maluję farbami kredowymi i nie mogę się przestawić;) Dla mnie są rewelacyjne:) Twoje ramki wyszły znakomicie:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Świetnie sobie poradziłaś, wspaniały efekt!

    OdpowiedzUsuń
  6. Świetnie sobie poradziłaś, wspaniały efekt!

    OdpowiedzUsuń