Za oknem coraz zimniej , długie wieczory zachęcają do owinięcia się ciepłym kocykiem i umilenia sobie czasu czymś pysznym :) No to ja dzisiaj chciałam zaproponować moją własną interpretację tego tematu ;)
Na początek więc czekoladowy kocyk , jak to u mnie bywa słusznych rozmiarów ... ja chyba mam jakiś problem z kończeniem w porę ;) Każdy mój dotychczasowy kocyk jest większy od poprzedniego ...aż strach pomyśleć jakie będą następne ;)
Kocyk powstał ze starych swetrów tak jak poprzedni i jestem z siebie bardzo dumna bo udało mi się zejść z ceny :) Ten widoczny na zdjęciach kosztował całe 4 zł :):):) Rachunek jest bardzo prosty :) cztery swetrzyska, których nikt nie chciał kupione po złotówce w dzień przeceny w lumpeksie ;) Tańszego koca to już chyba nie zrobię , wiec uważam go za swój kocykowy rekord cenowy ;)
Podczas sesji nie mogło oczywiście zabraknąć kotów :) Zresztą odkąd się pojawiły w moim domu to właściwie żadne działanie nie może odbyć się bez ich udziału ;)
Zbliżenie na motyw środka , tym razem kwadracik z kółeczkiem ;)
A tu zdjęcie zrobione podczas dziergania .
Kontrola jakości ;) Już na etapie powstawania musiałam walczyć z sierściuchami żeby pozwoliły mi go dokończyć dziergać ;) Tak im się spodobał ;)
I jak widać nie odpuszczają do samego końca , jasno podkreślając czyj jest kocyk :)
A jak już wygramy z kotami i pozyskamy koc dla siebie , owiniemy się nim to przychodzi czas na coś pysznego ;)
Ja zafundowałam sobie powrót do dzieciństwa :) a to za sprawą bloku czekoladowego .
Pamiętacie to cudo ? W czasach kiedy czekoladę trzeba było wystać w kolejce , a wyrób czekoladopodobny straszył swoim wysublimowanym smakiem , taka domowa czekoladka to było
coś ! Oczywiście jeśli zdobyło się mleko w proszku , które także było towarem deficytowym...
Zapraszam wiec na kawałeczek czekoladki domowej roboty :) Nieskromnie przyznam ,że jest nieprzyzwoicie pyszna i słodziutka tak ,że aż po ząbkach łupie ;)
Gdyby ktoś z Was też chciał udać się w podróż do lat dzieciństwa to podaję przepis :)
Blok czekoladowy
25 dag masła
100 gram wody albo mleka
3 szklanki cukru
4 czubate łyżki kakao
aromat waniliowy, albo cukier waniliowy
opakowanie mleka w proszku - nie może być granulowane
Masło, cukier, kakao, wodę i aromat wkładamy do garnka i podgrzewamy aż cukier się rozpuści , następnie dosypujemy mleko w proszku i mieszamy , do masy dodajemy pokruszone herbatniki , orzechy, bakalie albo co kto chce ;) Wkładamy w foremkę i odstawiamy w zimne miejsce na kilka godzin .
Banalnie proste :):)
Pozdrawiam Ewa