wtorek, 8 kwietnia 2014

Z serii podróże małe i duże ;)

Lubicie stare zamki? ruiny malowniczo rysujące się na horyzoncie ? Takie  z zakamarkami , po których można sobie połazić z latarką , z bardzo ciekawą historią i etatowym straszakiem w postaci Białej Damy :) 
Bo ja bardzo lubię ! 
I dla tego dzisiaj chciałam zabrać Was do jednego z moich ulubionych miejsc czyli do zamku Krzyżtopór .   Gotowe na wycieczkę ? No to ruszamy :):)

Zamek Krzyżtopór znajduje się w województwie świętokrzyskim,a dokładnie w malutkiej miejscowości Ujazd. Zamek został zbudowany w XVII wieku przez Krzysztofa Ossolińskiego . I był jedną z najwspanialszych i największych rezydencji w Europie tamtych czasów , o jego przepychu krążą legendy .Niektóre podania mówią np . o tym , ze jedna z sal balowych miała szklany strop i z dołu można było podziwiać pływające egzotyczne rybki :)


Nad bramą wdać symbole krzyża i topora od ,których powstała nazwa zamku .


Krzysztof Ossolinski interesował się między innymi okultyzmem i przypuszcza się , że właśnie  z tego powodu zamek został postawiony na źródle oraz miał 4 baszty - tyle ile pór roku, 12 sal - miesiące , 52 komnaty- tygodnie i 366 okien , z których jedno było odsłaniane w latach przestępnych.


Tajemnicze źródełko


Zamek został zniszczony podczas Potopu szwedzkiego , a potem stopniowo coraz bardziej popadał w ruinę .
Jeszcze do niedawna można było na jego dziedzińcu palić ogniska , a podczas zwiedzania natknąć się na szklane, aluminiowe , a także gumowe dowody obcowania  nie tylko z historią ;)  Ale od czego jest Ciocia Unia i  płynące od niej pieniążki.Tym razem akurat wydane w bardzo dobry sposób, ruiny zostały zabezpieczone , częściowo zrekonstruowane , wytyczono kilka tras zwiedzania , podświetlono co bardziej karkołomne piwniczne korytarze . No super jest :)

Dziedziniec.


Trochę zakamarków :)



I wracamy na dziedziniec :)



A to już wieża pod, którą znajduje się źródełko.



I widok zamku z tyłu , dopiero z tej perspektywy widać jaki jest ogromny .



I dowód na to ,że i ja tam w ostatnią niedzielę  byłam,  co prawda nie piłam niczego ...ale i tak było fajnie ;):)


Na zdjęciu  w założeniu miałam mieć uroczy uśmiech , a wyszło jak bym chciała fotografa pogryźć ;):)

Gratuluję wytrwałym , którzy dobrnęli do końca :)
 Pozdrawiam Ewa

10 komentarzy:

  1. Bardzo chętnie odwiedziłabym ten zamek. Już wcześniej słyszałam, że warto.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj warto, warto :) Zdjęcia nie oddają klimatu jaki tam panuje :)

      Usuń
  2. Piekny Zamek !!! :) Uwielbiam zwiedzac Zameczki :):) Milo mi Cie Ewus widziec :):):)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Fajnie ,że jest nas więcej zamkowo zakręconych :)

      Usuń
  3. Uwielbiam takie miejsca -jeszcze nie byłam i zaintrygowałaś mnie do zwiedzenia !

    OdpowiedzUsuń
  4. Ewa to jest po prostu piękne. Masz wielki talent i pasję.
    Pozdrawiam Maria !

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuje bardzo :) Bardzo mi miło , że do mnie zaglądnęłaś :):)
      Ściskam mocno :)

      Usuń