niedziela, 7 września 2014

Na grzyby :)

Ale zanim wybierzemy się do lasu to malutkie usprawiedliwionko ;) ostatnio zniknęłam z blogowego świata , a to za sprawą przeprowadzki . W ostatnich tygodniach wyprowadzaliśmy się z wynajmowanego mieszkania , do tej pory zachodzę w głowę ile rzeczy można zgromadzić na 19 metrach kwadratowych... w każdym razie dużo ;) Cały czas kończymy nasz domek  , ja czekam kiedy będę się mogła już w nim zagnieździć bo póki co nie mamy wody więc pomieszkuję u rodziców. Takie życie jak na rozerwanej ulicy :);) Więc na obecność na blogach czasu nijak nie miałam ale mam nadzieję , że już niedługo się to zmieni :)

Jednak brak czasu to jedno , a wysyp grzybów to drugie ;) Grzybiarzem jestem namiętnym od lat i kiedy tylko w lasach zaczynają się pojawiać grzybki to najchętniej codziennie biegała bym z koszykiem po chaszczach ;) i nawet  nie przeszkadza mi to,że panicznie boję się pająków ;)

Patrzcie jaki cudny efekt dają skąpane w rosie pajęczyny , jak dla mnie w tej scenerii  brakuje tylko rusałki w podkasanej sukience ;)



 Misterna robota pracowitego pajączka :)



Okazji do grzybobrania  mi nie brakuje bo Stalowa Wola to miasto ze wszystkich stron otoczone lasami , a z nowego domu mam dosłownie kilkadziesiąt metrów na grzyby :)



A to już okazy przyprawiające o trzepot serca :) Grzybiarze wiedzą o co chodzi  ;)

Prawdziweczki



 Czerwone kozaczki 


 I znowu prawdziwek :)



To prawdopodobnie gołąbek , co prawda nie zbieram ale kto mi zabroni podziwiać :)



Tadaaam :) Tyle udało mi się zebrać grzybków dzisiejszego ranka :)





 I to koniec wycieczki do lasu , przynajmniej dzisiaj :) Grzyby już obrane , część się suszy , część mama przygotowuje do marynaty  mmm.... 
A Wy lubicie chodzić na grzyby  ?


Pozdrawiam leśnie i grzybowo :) i korzystając z chwili czasu pędzę odwiedzić  Wasze blogi :)
Ewa

35 komentarzy:

  1. Zazdroszczę grzybobrania. Ale wybieram się jutro. Mam nadzieję, że nazbieram tyle co Ty. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja też lubię łazić po lesie za grzybami, byłam wczoraj, las był łaskawy, bo ładne zbiory wyszły:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To zawsze cieszy kiedy się nazbiera pełny koszyk.. albo przynajmniej pół ;)

      Usuń
  3. Jakie piekne grzybki i piekny las :)

    OdpowiedzUsuń
  4. To wrzosowisko wygląda jak kadr z filmu Wichrowe wzgórza. .. pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oooo dokładnie tak , teraz dopiero wiem z czym mi się to zdjęcie kojarzyło tylko nazwać nie potrafiłam :)

      Usuń
  5. Ależ bogate zbiory! Zazdroszczę Ci lasu pod nosem;) Zdjęcia przepiękne!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Las blisko domu to zawsze było moje marzenie :)

      Usuń
  6. Wypad udany! Ja też jestem miłośnikiem lasu i ogólnie przyrody, na grzybach nie byłam z kilka lat, ale wiem , że to niezwykle przyjemne zajęcie z bonusem w postaci piętrzącej się góry pachnących grzybów. Najbardziej człowiek docenia to zimą:)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Szczególnie przed Świętami Bożego Narodzenia grzybki suszone są mile widziane, u mnie w tym roku Wigilia się odbędzie ;):)

      Usuń
  7. Ja grzybki lubię, ale jak na nie nie nadepnę, to raczej mało znajdę. ;)) Na grzyby chodzę zawsze w towrzystwie wytrawnych grzybiarzy, co to się zlitują nad mym pustym koszyczkiem i krzykna: Ewa, TU jest grzyb dla Ciebie! ;))
    Ale Twoja kolekcja - do pozazdroszczenia!
    Szybkiego zagnieżdżania sie w nowym domku!
    Pa

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja osobiście podejrzewam , ze grzybiarstwo ma się we krwi , a swoje sukcesy w zbieraniu przypisuje temu , że z moim nikczemnym wzrostem, mam oczy blisko ziemi i lepiej grzyby widzę ;):):)

      Usuń
  8. hmm zdjecia Piekne ,aczkolwiek sceneria jak z horroru o wczesnym poranku :)))))) Tez zawsze uwielbialam na grzyby chodzic :))) Suuper,ze udalo Ci sie tak duuzo zebrac :))) Pozdrawiam Cie Serdecznie :))))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No widzisz mnie w scenerii brakuje rusałki , a Tobie pewnie wampira albo wilkołaka ;):):)
      Pozdrawiam :)

      Usuń
  9. Wspaniałe widoki, uczta dla zmysłów :) A te grzybki to dodatkowa dla podniebienia, mniam :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Uwielbiam chodzić na grzyby a szczególnie gdy pododa dopisze i jest co zbierać .Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  11. Widzę, że całkiem sporo tych grzybów się nazbierało ;) Fantastyczne zdjęcie :)

    OdpowiedzUsuń