środa, 20 listopada 2013

Pan kotek był chory i nadrabianie zaległości.

Dzisiaj post zbiorówka ;) parę rzeczy albo obiecałam albo chcę pokazać wiec czas to zrobić :)
Będzie szybko, bo w tym tygodniu działam na wysokich obrotach, do pracy chodzę na 11.00, a wracam o 19.00, wiec wieczorem marzę już tylko o tym żeby sobie wypić cieplutką herbatkę , zagrzebać się pod kocyk i zajmować się nicnierobieniem  - to tak przez jakieś 10-15 minut bo potem mnie zaczyna nosić ;) A o to żebym i ranki miała zajęte zatroszczył się w tym tygodniu mój koteczek Bronuś , który jest kotem specjalnej troski ...no poważnie mówię , takiego melepety to ja jeszcze nie widziałam , kocur jak smok ,a chorowity jak mimoza . Jest z nami od dwóch i pół roku , a przez ten czas przeszedł już odkleszczowe zapalenie krwi, albo coś w tym stylu, zapalenie pyska -  myślałam , że zawału dostanę, byłam pewna ,że wziął się i wściekł ;)  , kilkakrotne zapalenie płuc spowodowane zachłystem (wyleczalne jedynie w 5 %) , o problemach z żołądkiem i innych pomniejszych bolączkach nie wspomnę... 
Aktualnie Bronuś jako , że fantazja u niego również chora wdał się w bójkę z kocurem sąsiadów i dostał ropnia na łapie.  Kot wielce chory , na łapę nie staje tak więc zwierzęciu pomóc trzeba  i tak jeżdżę sobie przedpołudniami  do weterynarza i wydaję kolejne niebagatelne sumki ....no ale czego się dla przyjaciół nie robi ;):)

No ale wracając do zaległości , to po pierwsze obiecałam karto_flanej, że pokażę co robiło za tło zdjęć z żółtym naszyjnikiem. A jest to serweta robiona na drutach ,ja też uważam , że przecudnej urody :) Niestety nie jest robiona przeze mnie , ale jest jedną ze zdobyczy lumpeksowych mojej mamy :)
Oto ona na ciemnym tle żeby wzorek było lepiej widać.



Następna zaległa rzecz to obiecany wzorek na kocyk szydełkowy . Wzorek jest banalnie prosty i nawet zaczęłam go rysować ale mi straszne koślawce wychodziły ;) więc pomyślałam , że nie warto otwartych drzwi wyważać i po prostu pokażę gdzie taki wzorek ktoś inny już ślicznie opracował , a własnie tu http://stylowi.pl/6688080 . jedyne czym rożni się od mojego to to , że ja dodawałam na rogach po jednym oczku łańcuszka . No i tak się go powtarza w okrążeniach aż osiągnie się kwadrat odpowiednich rozmiarów , w każdym okrążeniu zmieniając kolor włóczki, tu jeszcze dodam , że w każdym okrążeniu trzeba włóczkę zakończyć , schować końcówkę i dopiero potem dowiązać następną do robótki, niby proste i oczywiste ale dla mnie nie było i na początku związywałam na łączniu dwa kolory razem i raz , że nierówno kolor wychodził to jeszcze trudno potem dwa kolory nitki razem schować... to tak gdyby ktoś wykazał się podobną do mnie ignorancją w temacie kocyków ;)
A poza tym to wzorek bardzo fajny, przybywa szybko idealny do oglądania telewizji bo bezmyślny zupełnie :);)

No, a teraz przyjemności:) Udało mi się wygrać moją pierwszą nagrodę w candy, co prawda jest to nagroda pocieszenia ale i tak cieszę się ogromnie :):)
Popatrzcie same jakie śliczne serduszko dostałam  od Agnieszki z bloga http://domoweklimaty.blogspot.com/, jeśli jeszcze tam nie byłyście to zajrzyjcie koniecznie .



A skoro o rozdawajkach mowa to przypominam ,że i ja takową organizuję i serdecznie zapraszam :)

Czy ja pisałam , że krótko będzie ? No jak widać nie wyszło ;)

Pozdrawiam serdecznie :)

12 komentarzy:

  1. Dzieki! Serweta naparwde rewelacyjna- czy ja kiedykolwiek bede TAK robic na drutach? Zdrowka dla koteczka :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pewnie to tylko kwestia odpowiedniej , liczby godzin spędzonych na ćwiczeniach , trochę płaczu, trochę przekleństw i nawet się nie obejrzysz, a będziesz nie takie serwety dziergać :);)
      Przynajmniej w moim przypadku tak ten twórczy proces przebiega ... choć myślę , ze tego typu serwetka przekracza znacznie moje nawet teoretyczne możliwości ;)

      Usuń
  2. Wiesz ,ze lubie Cie czytac ?! :):):) Bidulek ten Twoj koteczek :):) Dziekuje Ci za linka do schematu :) Piekny obrusik :):) Gratuluje Ci wygranej :) Pozdrawiam Cie Serdecznie :):)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo mi miło , że czytanie tego co tutaj piszę sprawia komuś przyjemność :)
      Pozdrawiam również :)

      Usuń
  3. Koty to potrafią człowiekowi życie urozmaicić! :)) Wiem to z autopsji. ;)
    Odpoczywaj sobie i nie nadwyrężaj się, bo znowu do SPA pojedziesz na badania! 19.00 to dla mnie już zdecydowanie koniec dnia.
    Buziaki
    Ewa

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj tak koty są dobre w urozmaicaniu życia ;) A SPA to chyba sobie daruję , przynajmniej przez najbliższe kilka lat ...a przynajmniej mam taką nadzieję ;)
      Pozdrawiam serdecznie Ewa

      Usuń
  4. Może dobrze że Cię, nosi i nie możesz usiedzieć ,dzięki temu oglądamy świetne prace.:)))
    Mam nadzieje,że kot już nie będzie więcej szalał i może choróbska też dadzą mu spokój.
    Pozdrawiam serdecznie Lucy

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Miło mi bardzo , że moje prace się podobają :)
      Też mam nadzieję ,ze Bronuś już się wychorował i da sobie i nam troszkę odpocząć :)

      Usuń
  5. Biedny koteczek, współczuje, ja mam pieska 15 lat i jak na razie trzyma się świetnie, ale gdyby miało się to zmienić, mam nadzieje, że nie, też bym wydała każdą sumę, bo czego to się nie robi dla przyjaciół ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No dokładnie , dla przyjaciół zrobi się bardzo dużo , a szczególnie dla przyjaciół w potrzebie.

      Usuń
  6. Witam serdecznie,
    Chciałabym przedstawić dwie facebookowe zabawy. Mam nadzieję, że nagrody przypadną komuś do gustu i zechce się przyłączyć :) Ponieważ już niedługo święta, w jednej z tych zabaw do wygrania są książeczki dla dzieci o tematyce świątecznej. Wygrywają aż trzy osoby! W drugiej rozdawajce również wygrywają trzy osoby, za to nagrodami będzie wspaniała pamiątka w formie zdjęć w krysztale! Z całą pewnością warto wziąć udział. Zasady są niezwykle proste i w bardzo łatwy sposób można zdobyć fajne nagrody :)

    A jeśli macie w domku jakąś małą księżniczkę to na Babylandii i dla niej znajdzie się ciekawa zabawa z pięknymi nagrodami :)

    Nie chce nadużywać gościnności i nie będę wklejała tutaj linków. Jeżeli ktoś jest zainteresowany to serdecznie zapraszam na mój profil, tam znajdują się blogi "Książeczki synka i córeczki" oraz "Babylandia". Banerki znajdują się na paskach bocznych. Klikając w nie traficie na te rozdawajki :)

    Od razu chcialabym bardzo przeprosić za tą autopromocję. Wiem, że wiele osób ma czegoś takiego po dziurki w nosie, jeszcze więcej z pewnością uważa to za brak wychowania czy też szacunku. Ja z całą pewnością mam w zamierze jedynie poinformowanie choć grupki ludzi o tych zabawach. Wiele takich osób dziękuję mi za informacje, ponieważ inaczej nie mieliby o niej pojęcia. Mam nadzieję, że w tym przypadku będzie tak samo :) W razie czego proszę usunąć to zaproszenie...
    Pozdrawiam
    Marta

    OdpowiedzUsuń
  7. WOW!
    Uwielbiam druciane serwety, mam nawet starą książkę z lat czterdziestych z wzorami ,ale w życiu zrobiłam jedną lub dwie serwety na drutach i to było na tyle.Wróciłam do szydełka bo wydaje mi się mniej skomplikowane.

    OdpowiedzUsuń