Wbrew tematowi posta :) Jakoś mnie drażni kiedy Boże Narodzenie "zaczyna się" dzień po Wszystkich Swiętych. Co roku wcześniej i z większym natężeniem atakują nas od początku listopada ozdoby świąteczne, mikołaje i aniołki, świąteczne wydania gazet, reklamy w telewizji i wszechogarniająca magia....
No cóż ale co zrobić niby się nie zgadzam z tym ,niby mnie to denerwuje a i tak w pracy z młodzieżą przygotowuję już kartki świąteczne bo trzeba z terminami zdążyć , planuję zakupy na paczki świąteczne bo z fakturami trzeba się wyrobić ..., a moje dziecko w przyszłym tygodniu wybiera się z przedszkolem do fabryki bombek, to wszystko włączając w to jeszcze przygotowanie ciasta na piernik 4 tygodniowy ;) powoduje, że Swięta wydają się zbliżać z prędkością komety... :)
No a jak z czymś się nie da za bardzo walczyć no cóż "trza" się przyzwyczaić ;)
Tak więc z tej niechęci postanowiłam w tym roku wcześniej się zabrać za przygotowanie bombek.Przynajmniej nie będę miała corocznego problemu, że najpierw zwlekam, a potem połowy rzeczy nie zdążam zrealizować.
Na pierwszy ogień poszły akryle, pierwszy raz robiłam bombki na takich bazach ,ale całkiem to fajne jest :)
Powstały trzy bombki w romantycznym klimacie :)
Pierwsza w niezapominajki z perełkami .
Kolejna biało niebieska we wzorek jak na starej porcelanie .
I trzecia biała , śnieżna i nieco popękana :) co akurat nie za bardzo widać na zdjęciu...
Wzięłam je też na sesję plenerową ale przy dzisiejszym nasłonecznieniu, a właściwie jego braku zdjęcia wyszły mocno średnio .
O tu widać efekt spękań , moim zdaniem całkiem fajnie wygląda choć wcale łatwo nie było go uzyskać malując od spodu ;)
Kolejne bombki już powstają więc pewnie niedługo pokażę co udłubałam :)
Pozdrawiam Ewa
Piękne bombki . Zanim się obejrzymy święta już będą. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńŚliczne bombki.:) Zdecydowanie za szybko ucieka czas, ani się obejrzymy będzie koniec roku.
OdpowiedzUsuńBombki cudne, dopieszczone, pięknie wylakierowane!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Alina
Piękne bombki zrobiłaś. Pozdrawiam :-).
OdpowiedzUsuń