Jakiś czas temu dostałam od znajomego troszkę przydasi, stare koraliki, jedne bardzo, bardzo ładne ,które z powodzeniem noszę "od parady", drugie troszkę zniszczone ale po rozbrojeniu stanowią super surowiec do koralikowych szydełkowych naszyjników, jeden już prawie skończony , a materiału mam jeszcze przynajmniej na dwa następne:)
Oprócz koralików były jeszcze kawałki skóry i duża szpula bardzo mocnej nici :)
Jak łatwo się domyśleć bardzo mnie podarunek uradował, a w zamian znajomy zażyczył sobie abym mu zrobiła breloczek do kluczy.
No i zaczęłam kombinować jaki ten breloczek ma być , żeby się spodobał :) Kombinowałam jak koń pod górę , koncepcje się zmieniały jedna mniej trafiona od drugiej , aż mnie w końcu olśniło :);)
Znajomy jest miłośnikiem kotów więc breloczek musi być z kotem!
Od razu powstały dwie wersje :)
Strona prawa
I lewa - dla znajomego ta bez serduszka ;)
Jako baza do breloczków posłużyły mi drewniane okrągłe kolczyki (surowe) , dla tego też do razu powstały dwa breloczki, no bo głupio tak jeden kolczyk zostawiać ;)
Bazy pomalowałam i z jednej strony ozdobiłam obrazkami z kotami , obrazki pozyskane ze starego kalendarza Whiskas, potem kotki zostały troszkę pocieniowane i potraktowane preparatem dwóskładnikowym do spękań . Na koniec w pęknięcia wtarłam porporinę w tej roli wystąpił biały perłowy cień do powiek :)
Druga strona to już 100% malowania , nawet napisy bez wcześniejszego szkicu dosyć równo mi wyszły, a to u mnie wcale nie jest takie oczywiste ;)
Co prawda nie była to szczególnie misterna robota , bo wymyśliłam sobie , że malowane strony będą trochę siermiężne , takie lekko zniszczone i pociapane :)
Na koniec kilka warstw lakieru i pozostało tylko dołożyć kółeczka z łańcuszkiem , te również wygrzebałam w moich zbiorach rzeczy potencjalnie przydatnych ;)
A tu breloczki w zbliżeniach z dwóch stron :)
Pierwszy
Drugi
I tym sposobem mam breloczki praktycznie za darmo:)
Znajomy bardzo zadowolony i breloczka używa zgodnie z przeznaczeniem :)
Bardzo fajne!
OdpowiedzUsuńSuper pomysł i wykonanie. Kociaczki są słodkie. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńMiło mi , że się podobają :):)
UsuńŚliczne kocie breloczki!! Widać, że dobrze mieć różne "przydasie" i fajnie z nich wyczarować nowe rzeczy.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam słonecznie
No tak "dobry zwyczaj - nie wyrzucaj " ;);)
UsuńFajne te kocie breloczki...i spękania na nich. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię efekt spękań , szczególnie ten osiągany przy pomocy dwóskładnikowych preparatów .
Usuńpozdrawiam Ewa
Bardzo ładne breloczki a kocie ozdóbki super. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńTo miło czytać takie komentarze :0 Od razu nabieram wiatru w żagle :)
UsuńSliczne breloczki :):) Slodkie kotki :) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :) ja okropna kociara jestem ;)
Usuń:):)
Usuńooooo cudowne :D kocham koty w każdym wydaniu
OdpowiedzUsuńMiło mi , że do mnie zaglądnęłaś ,zapraszam częściej :)
UsuńTeż uwielbiam koty , ale to chyba widać ;):)
Pozdrawiam Ewa
Ale fajne :) I wszyscy zadowoleni :)
OdpowiedzUsuńA zadowolenie i własne i innych to rzecz ważna :)
UsuńPiękne te breloczki!:)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo :)
UsuńPomysłowe breloczki.Pozdrawiam bardzo serdecznie.Jola z Dobrych Czasów
OdpowiedzUsuńCiesze się, że się podobają :)
UsuńBardzo fajne i oryginalne breloczki, super! Znajomy będzie zachwycony :))
OdpowiedzUsuńDziękuję, bardzo mi miło że wpadłaś do mnie na chwilkę :)
UsuńPozdrawiam serdecznie Ewa
Jestem miłośniczką kotów i breloczki bardzo mi się podobają:) Znajomy dostanie małe cudeńka:) Pozdrawiam cieplutko. Ania
OdpowiedzUsuń